Opublikował(a)
5 rok temuCiekawe zdarzenia czasem mają miejsce w trakcie lotów OnLine, Opowiem wam moje dwa,
kilka dni temu leciałem EPWA EPGD i gdzieś w okolicach połowy drogi widzę na radarze że zapieprza w moim kierunku jakaś maszyna, na FL510 i grubo ponad 1000 prędkości. Sprawdzam na Vroute - Concorde ;)
A teraz lece EPWA - LJLJ, FL200 dolatuję gdzieś nad Gratz'em a z prawej strony w znizaniu z FL240 schodzi w moim kierunku KLM427 B78X, patrze w jego plan na Vroute FL350, hmm o co chodzi? Piszę go gościa: hello we are on collision course, whats your intension? o ten grzecznie odpowiada: gliding at the moment dual eng fail :o WhatThaFak? mocno zniżał, zrobił zawrotkę nad Gratz'em i posadził maszynę na RWY35C (pogodę miał akurat LOWG 081020Z VRB03KT 9999 FEW030 12/04 Q1020 NOSIG)
Potem jeszcze kilka słów wymieniliśmy, lądował ponad 200kt bez klap, i wychamował ledwo przed koncem pasa (bez odwracaczy ciągu rzecz jasna), mówił ze taka sytuacja mu sie juz drugi raz powtórzyła, model od Quality Wings, może jakiś BUG albo coś/
Takie rzeczy sie dziejo.
Spadam bo już na zniżaniu do Lubljany
Pozdrawiam
Rafał
PLC092
--------------
Opublikował(a)
5 rok temuKiedys stalem na Heatrow w kolejce za Concord'em. Na ziemi nie robi "wielkiego" wrazenia. :):)
Co do bugow to pamietam ze kiedys FSA tworzyl usterki jesli maszyna nie byla serwisowana. Wtedy wlasnie podjelismy decyzje o serwisowaniu w okolicy 98% , nie nizej niz 97%.
A zdazenia. Kiedys podchodzilem do Kisangani ( Zair) , mialem kontrole. Dal mi wektory i dodal " nie przekraczaj lini rzeki, mozliwa aktywnosc rebeliantow " :):)
Innym razem polski kontro w Krakowie upewnil sie najpierw czy lece herkiem , a potem czy jestem w stanie wykonac wysokie podejscie. Chodzilo o jakas awionetke buszujaca w krzakach. Podprowdzil mnie do pasa na 9000 ft :):) . Musialem otworzyc wszytko co mam ale herek zawsze da rade :):)
Edytowany przez
Jarek dnia 10-10-2019 00:30,
5 rok temu